not now. ?

Dziwne czasy nastały (czyt.nastrój dzisiejszy nie najlepszy). Nic dziwnego,przecież po raz kolejny się przed nim zbłaźniłam:] i teraz już nie mam na co liczyć. a starać się już kurwa nie będe. reszta wspomnień z wczorajszego wieczoru prześwietnego oczywiscie pozytywne, łokcie i kolana pozdzierane a było to jakieś ruskie disko i winiacze;D
dziś też fajnie,coraz bardziej zbliżam się z ludźmi,z którymi już tak niedługo się rozstanę:( dopiero teraz dociera do mnie ile wspaniałych ludzi mam wokół. :*

music: Jamal- rewolucje. aa ja już nie chce tego słuchać!:( nie martwcie sie,to tylko jedno-piosenkowe zboczenie:*
edit
music: AFI- silver and cold. aj

ff nie chce tu moralniaka! nie mogę przebywać sama:) tymbardziej z takimi myślami:P
o humor mi wraca:) jak dobrze,że mi przeszło. głupol ze mnie,jednak miał racje:)
typowe dla mnie. nic ciekawego.

BŁAGAM O MAJ!